Pełne spektrum chirurgów: od mózgowców do wykonawców

W ostatnich trzech postach pisałem o dwóch bogach amerykańskiej chirurgii. Cooley i DeBakey. Dwie osobowości, które osiągnęły szczyt, wciąż będąc na przeciwnych końcach chirurgicznego wszechświata. Jeden był myślicielem, planistą i miał wizję. Drugi był człowiekiem typu "zróbmy to i zobaczmy, co się stanie". Brainiac zatrudnił Doera i [...]