Przeprowadzka do nowej, odmiennej społeczności wiąże się z poznaniem nowych przyjaciół. Kilka miesięcy temu poznaliśmy naszego sąsiada z naprzeciwka, którego będziemy nazywać Ernie. Kiedyś był właścicielem warsztatu samochodowego. Również jest na emeryturze, tylko znacznie wyższej niż ja. Od czasu do czasu odwiedzamy się i opowiadamy sobie historie przy lampce wina i kawałku sera.
Opowiedział mi o problemach ze swoim operatorem telewizji kablowej. Dobra usługa, ale ich opłaty rosły bez żadnego logicznego wytłumaczenia, z wyjątkiem czystej chciwości. Ernie zadzwonił do nich, obiecali się tym zająć. Czas mijał, ale oni się tym nie zajęli. Zagroził, że zmieni dostawcę. Wciąż bez rezultatów. Ernie'emu podobała się usługa, ale nie cena. W końcu zdecydował się na ostatni telefon.
Oto jak poszło.
Po kilku monitach stanął twarzą w twarz (?) w czasie rzeczywistym z kobietą z obsługi klienta. Podał kilka informacji identyfikujących, a ona wyciągnęła numer jego sprawy. Myślała, że problem został rozwiązany, ale nie. Potem powiedziała, że to są nowe ceny i nic nie może z tym zrobić.
Ernie: "Proszę, posłuchaj mnie. Nie ma dobrego powodu, aby podnosić opłaty. Zmienię dostawcę. Ale zanim odejdę, muszę porozmawiać z kimś wyższym w waszym dziale. Nie obchodzi mnie, czy jest to Pan Time, czy Pan Warner. Jestem na emeryturze i mam mnóstwo czasu na czekanie". Został połączony z przełożonym, który zajął się problemem. Przynajmniej na razie.
Opowiedziałem mu o moim telefonicznym spotkaniu, kiedy otwierałem nowe konto w mojej firmie internetowej. Podano wszystkie zwykłe dane, takie jak imię i nazwisko, adres, numery ubezpieczenia społecznego. Następnie powiedziała, że musimy wybrać kilka pytań identyfikujących.
"W jakim kraju się urodziłeś? Powiedziałem jej. "Jak się to pisze". Powiedziałem jej jeszcze raz. "Jaki jest twój ulubiony piosenkarz?". Powiedziałem: "Pavarotti". "Jak to się pisze?". Poddałem się. "Lady Gaga", powiedziałem. Wiedziała, jak się to pisze. Zastanawiałem się, jaka jest różnica wieku między nami.
Kiedyś zbierałem rzeczy, teraz zbieram doświadczenia.
Najważniejsze w życiu nie są rzeczy.
Anthony J D'Angelo