Powieści czy opowiadania? Odpowiedź brzmi: jedno i drugie
Druga książka "Zmartwychwstania" i drugie opowiadanie "Ślub Kate".
Wyobraź sobie, że masz córkę. Kiedyś była najjaśniejszą gwiazdą na porannym niebie, tuż przed świtem. Na sali porodowej widziałeś ją pierwszy, nawet zanim twoja żona miała szansę. Posłałeś ją do najlepszych dostępnych szkół. Za każdym razem, gdy chorowała - drżałeś. Kochałeś wszystkie jej koleżanki i starannie sprawdzałeś otaczających ją chłopców. Uczyłeś ją podbijać piłkę i wstawałeś wcześnie w niedziele, by nauczyć ją prowadzić samochód na pustym parkingu w centrum handlowym.
Potem wasze drogi się rozeszły. Wasze poglądy społeczne i sympatie polityczne rozeszły się, a z czasem ona stała się bardziej zdystansowana. Komunikacja między wami rozpadła się. Pozostała nadal blisko z twoją żoną, ale ty byłeś poza obrazem. Wydaje się, że żona, podobnie jak córka, również stawała się coraz bardziej odległa.
W tym samym czasie twoja kariera w szpitalu powoli słabła. Malejące umiejętności, stopniowa utrata wytrzymałości - wszystko wskazywało na zbliżającą się emeryturę. Nie chciałeś przechodzić na emeryturę. Słyszałeś, że ludzie umierają zaraz po tym, jak przestają przychodzić do pracy.
Wracasz więc do starego nawyku - picia. Myślałeś, że twój stary przyjaciel umarł dawno temu. Ale alkohol tylko pogorszył sytuację. Ktoś doniósł, że przyszedłeś pijany na pogotowie. Komitet Wykonawczy zawiesił twoje przywileje, twoja rodzina odeszła, a jedynym przyjacielem, który z tobą został, był twój pies.
Ale potem, za pośrednictwem twojej żony, córka poprosiła cię, byś poprowadził ją do ołtarza. Wychodziła za mąż i dała ci subtelny znak, że chce cię z powrotem w swoim życiu. Niczego więcej w tym momencie nie mogłeś chcieć. Byłeś zachwycony.
Stały się jednak złe rzeczy. Podczas przyjęcia, w towarzystwie nieznajomych, nie mogłeś kontrolować swojego picia. Wesele odbywało się na plaży, a pogoda była upalna. Wchodząc na parkiet, upadłaś, a pan młody pomógł Ci wstać. Ledwo udało ci się ukończyć wymarzony taniec, który stał się już przerażającą ceremonią. Pod koniec muzyki twoja córka, po raz pierwszy w życiu, nazwała cię po imieniu i powiedziała, żebyś wyniósł się z jej życia.
To był koniec życia, jakie znałeś.
2 Comments
Interesujące. Teresa
Dziękuję, że czytasz.