Najpierw było to utrzymujące się, a potem narastające uczucie, że stara strona po prostu się zestarzała. Żyliśmy razem przez pięć lat i służyła mi wiernie, tak jak mój pierwszy samochód. Ale potem ruszyłem dalej z moim pisaniem i nadszedł czas na aktualizację. Postanowiłem wymienić go na nowszy model.
Pierwotnie myślałem o analogii do psa, ale psa się nie wymienia, więc porównanie do samochodu było bardziej odpowiednie.
Ale podobnie jak w przypadku mojego Trabanta, przeżyliśmy razem wiele wspaniałych i mniej wspaniałych chwil, które pozostaną ze mną na zawsze. Uwielbiałem funkcję, dzięki której mogłem śledzić kraj pochodzenia moich gości. Zasięg internetu jest zadziwiający.
Oczywiście miałem pomoc. Dynamiczny duet web designera i jego żony, graficzki. Doskonały, pomysłowy fotograf. I copywriter dla mojej strony O mnie. Wszyscy oni sprawili, że wyglądam znacznie lepiej niż w rzeczywistości. Oto pierwsza strona mojego nowego domu w sieci.
Adres URL pozostał ten sam: witoldniesluchowski.com. Dołączyliśmy linki do mojej strony, blogów i książek. I formularz kontaktowy dla wszystkich, najlepiej konstruktywnych, komentarzy. Zapraszam na przejażdżkę. Do moich polskich przyjaciół - planuję wydać wersję strony w moim ojczystym języku. To powinno zwiększyć zasięg i, być może, pozyskać mi nowych przyjaciół. Zwiększam też swoją obecność na Facebooku, Twitterze, Instagramie i Pintereście. Patrzcie jak ryczę.
Ale teraz nadszedł czas, aby wrócić do pisania. Jestem w połowie mojej trzeciej powieści. Więcej o niej w następnym wpisie.
