Nie jestem zdezorientowany, jestem po prostu dobrze zmieszany
Robert Frost
Czekałem przed windą po zakończeniu konferencji naczyniowej Duke'a. Nacisnąłem przycisk wybranego piętra, czekając na przyjazd pojazdu. Wtedy zauważyłem wiersz wyświetlany na ścianie między drzwiami i zacząłem czytać. Był o kwiatach kwitnących na wiosnę. Nie usłyszałem dzwonka otwieranych drzwi, ale poczułem klepnięcie w ramię i zobaczyłem kobietę wskazującą palcem w tamtym kierunku. Nic nie powiedziała, ale skinęła głową, jakby mówiła: "Twoja kolej". Oczywiście szła w przeciwnym kierunku.
Ledwo zdążyłem wskoczyć, zanim drzwi się zamknęły. Winda była pełna ludzi. Jedna z pań spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i zapytała: "Zjeżdżasz?". Chciała powiedzieć: "Czy wiesz, co robisz?". Musiałem wyglądać na zdezorientowanego.
Odwzajemniłem uśmiech i skinąłem głową.
Oto, co czytanie poezji może zrobić z ludźmi.