Zjeżdżałem windą po zakończeniu konferencji naczyniowej Duke'a. W połowie drogi samochód zatrzymał się i weszło dwóch mężczyzn w niebieskich fartuchach. Jeden, dość duży, powiedział: "Człowieku, właśnie się zważyłem. 260 funtów to za dużo".
W oczach drugiego mężczyzny pojawiło się zaniepokojenie. Nie sądziłem, że zauważyli, że stoję obok nich.
"Następnym razem na wadze" - przedstawiłem się - "spróbuj stanąć na jednej nodze. Powinieneś ważyć tylko 130. Spróbuj."
Obojgu się podobało.