O chryzantemach i znaczeniu symboli

O chryzantemach i znaczeniu symboli

Wczoraj Bonnie przyniosła do domu dwie wiązanki kwiatów. Jednym z nich były jej ulubione słoneczniki. Drugie kwiaty były wciąż w zielonych pąkach, jeszcze się nie otworzyły. Zapytałem, co to za kwiaty, a ona powiedziała "chryzantemy". Powiedziałem "co?" Powtórzyła: "Chryzantemy, dlaczego pytasz?".

Opowiedziałem jej więc o naszej tradycji. Każdego roku, 1 listopada, obchodzimy w Polsce Dzień Wszystkich Świętych. Jest to święto narodowe, a rodziny zbierają się na cmentarzach i oddają szacunek zmarłym. Ma to na celu uhonorowanie naszych przodków, ale nie zawsze. Dość często odwiedzamy miejsca spoczynku znanych i sławnych osób. Stawiamy małe lampki lub świeczki na ziemi i dekorujemy je kwiatami. Zawsze są to chryzantemy, które w Polsce są symbolem śmierci i żałoby. Przed cmentarzami znajduje się wiele stoisk z tymi kwiatami, a dla rolników Dzień Wszystkich Świętych to czas dużych zysków. Obdarowywanie się kwiatami jest w Polsce dość często stosowane jako wyraz podziękowania, wdzięczności, miłości, a czasem po prostu dlatego, że tak wypada. Wręczanie chryzantem w tym kontekście jest zawsze postrzegane jako kiepski żart, jeśli nie obraza.

Po wysłuchaniu tego powiedziała, że tutaj, w USA, zwyczaj jest zupełnie inny. Chryzantemy są postrzegane jako pozytywne i radosne. I są dość często używane do celów dekoracyjnych niezależnie od okazji, z wyjątkiem Nowego Orleanu, gdzie zwyczaj jest taki sam jak w Europie. Są nawet oficjalnym kwiatem miasta Chicago! W Australii są wręczane matkom z okazji Dnia Matki.

Wtedy przypomniałem sobie, jak różne kultury wyrażają żałobę. Kolor czarny jako wyraz żałoby wywodzi się z Imperium Rzymskiego. Ale nie jest to bynajmniej uniwersalne. W kulturze chińskiej i hinduskiej właściwym kolorem jest biały. Podobnie jest w Etiopii. Podczas wizyty w Bułgarii widziałem kondukt pogrzebowy ubrany na biało, ale nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzenia mojej obserwacji. https://www.lovetoknow.com/home/garden/meaning-symbolism-different-color-chrysanthemums

Jak bardzo się różnimy!

Postrzegam to jako fascynujący fakt i piękno życia.