Nad rzeką Piedra usiadłem i płakałem

Paulo Coelho

Czytałem ten fragment kilka lat temu. Ostatnio jednak nabrał on dla mnie zupełnie innego znaczenia. Uczę się o funkcjonowaniu ludzkiego mózgu i fascynuje mnie zjawisko pamięci.

Zapraszam do lektury, a do mojego szalonego pomysłu powrócę w kolejnym wpisie.

"Naukowiec, który badał małpy na wyspie w Indonezji, był w stanie nauczyć pewną z nich mycia bananów w rzece przed ich zjedzeniem. Oczyszczone z piasku i brudu jedzenie było bardziej aromatyczne. Naukowiec, który zrobił to tylko dlatego, że badał zdolność uczenia się małp, nie wyobrażał sobie, co się ostatecznie stanie. Był więc zaskoczony, gdy zobaczył, że inne małpy na wyspie zaczęły naśladować pierwszą. "A potem, pewnego dnia, gdy pewna liczba małp nauczyła się myć banany, małpy na wszystkich innych wyspach archipelagu zaczęły robić to samo. Najbardziej zaskakujące było jednak to, że inne małpy nauczyły się tego robić, nie mając żadnego kontaktu z wyspą, na której przeprowadzono eksperyment". Zatrzymał się. "Rozumiesz?" "Nie," odpowiedziałem. "Istnieje kilka podobnych badań naukowych. Najczęstszym wyjaśnieniem jest to, że gdy pewna liczba ludzi ewoluuje, cała rasa ludzka zaczyna ewoluować. Nie wiemy, ilu ludzi potrzeba, ale wiemy, że tak to działa".

Paulo Coelho to barwna osobowość. Urodzony w Brazylii, początkowo kształcony przez jezuitów, później oddany przez rodziców do zakładu psychiatrycznego. Został hipisem i podróżował po świecie. Wrócił do Brazylii i został aresztowany za swoje poglądy polityczne. Coelho był torturowany, a następnie zwolniony. Pracował jako aktor, dziennikarz, reżyser teatralny i w końcu został pisarzem. Jego pisma są postrzegane jako niezgodne z wiarą katolicką, w której wychowała go rodzina. Planował nawet napisać książkę z Kobe Bryantem przed tragiczną śmiercią sportowca.

Pisma Coelho są postrzegane jako mistyczne, powierzchowne i często dziwne. Ale tematy, które porusza, są fascynujące.

Fragment pochodzi z książki Nad rzeką Piedra usiadłem i płakałem. Przywraca Efekt Setnej Małpy. Ale dla mnie to coś więcej.

Więcej na ten temat w następnym wpisie.